Zapewnij sobie, panie, nie, w opuszczeniem Paryża,
stracił swoje uwodzicielskie uprawnień, ale nie mogę konsekwentnie zgodę
uznania zasadności tych, którzy mnie dotyczyć, i
którzy widzą, że mimo mojej żałoby Jestem młody, i że
pomimo mojego smutku jestem uczciwy. A teraz jestem głodny jak
można być, kto pije łzy, a kto żyje wspomnieniami
zamiast nadziei. Będę obiad jak zwykle w tym samym pokoju
z tobą, gwarantuję Ci, że w innych okolicznościach,
gdyby tylko z wdzięczności do was za uwage
w czasie podróży, nie jadłem przy tym samym stole
z tobą.
Tłumaczony, proszę czekać..